O ile przetransportowanie psa do najbliższego weterynarza często odbywa się spacerem lub przy pomocy komunikacji miejskiej, gdzie wystarczy smycz i kaganiec, o tyle pokonywanie większych odległości z pupilem w samochodzie nastręcza już nieco więcej problemów. Pies nie powinien w końcu siedzieć na kanapie luzem i to wcale nie dlatego, że może ją nam pobrudzić. To niebezpieczne i w przypadku gwałtownego hamowania, stłuczki lub co gorsza wypadku, krzywda może stać się nie tylko jemu, ale także kierowcy i wszystkim pasażerom. Z tego powodu bezpieczeństwo transportu psa w aucie jest sprawą naprawdę ważną. Jak się do niej zabrać?
W wypadku psów małych ras, rzecz jest dosyć prosta. Istnieje wiele dedykowanych do aut transporterów z różnych materiałów, w których można bezpiecznie przewozić psa. Jednak nie zawsze one dobrze czują się w zamkniętej przestrzeni, szczególnie wtedy, kiedy nie były do takiej formy podróżowania przyzwyczajone od szczeniaka. Z pomocą przychodzą wtedy inne możliwości, takie jak szelki i specjalne samochodowe przesłony, takie jak te: https://sklep.luna-zoologiczny.pl/15-psy.
Jeżeli nasz pupil nie przepada za transporterem lub jest do niego po prostu za duży, możemy skorzystać z przesłony na fotele, która skutecznie odgradza go od przednich siedzeń, tym samym zapobiegając wielu niebezpiecznym sytuacjom. By dodatkowo podnieść poziom bezpieczeństwa, warto też zakupić specjalne szelki, które przypina się w miejsce pasa bezpieczeństwa.