Kuny to puszyste, stosunkowo niewielkie zwierzęta o długości do maksymalnie 50 centymetrów. Często przedostają się one z lasów na teren działek i ogrodów prywatnych, siejąc tam prawdziwe spustoszenie. Przede wszystkim przegryzają kable, przewody zapłonowe i sondy lambda w samochodach osobowych, zabijają kury, kaczki i inne ptactwo hodowlane, a także wyjadają owoce z drzewek oraz niszczą materiały termoizolacyjne. Na szczęście istnieje kilka skutecznych metod pozwalających na uchronienie się przed tymi szkodnikami.
W sklepach bez problemu znajdziemy specjalne preparaty na kuny w sprayu o działaniu silnie odstraszającym. Zawierają naturalne ekstrakty roślinne (np. olejek z mięty) i ulegają biodegradacji, dzięki czemu ich stosowanie jest w pełni bezpieczne dla człowieka. Należy rozpylić omawiany środek w wybranym miejscu, takim jak choćby poddasze domu czy przestrzeń pod maską auta. Ciekawą alternatywę stanowią pułapki żywołowne, czyli klatki przeznaczone do odławiania żywcem. W środku umieszcza się pożywienie w formie jajka lub kawałka mięsa. Gdy szkodnik sięgnie po nie, konstrukcja zostaje automatycznie zablokowana, uniemożliwiając mu wydostanie się na zewnątrz. Kunę wystarczy później przetransportować w głąb lasu. Na rynku są też dostępne odstraszacze emitujące ultradźwięki o niskiej częstotliwości. W zależności od poziomu zaawansowania oferują zróżnicowaną funkcjonalność i obejmują swoim zasięgiem mniejszy bądź większy teren. W ostateczności zaleca się rozłożenie psiej sierści albo kostek toaletowych w newralgicznych punktach.